*Przychodzę do bram akademii. Nie wiem czego mam się spodziewać, ale to chyba jedyny sposób by wydostać się ze śmierdzącego Roukogai. Podchodzę do człowieka za którym powinna stać kolejka. No cóż - dziś nikt nie stoi. Dziwne? Chyba tak. Nikt nie wiedział czym zajmuje się ta organizacja, ani nikt nie widział żadnego członka. Hmm... Trzeba będzie się czegoś o tym dowiedzieć. Podchodzę do tego człowieka w budce pod ogromną bramą. Nie był zbyt rozmowny. Dosyć stary koleś. Ubrany normalnie. Zapytał tylko, czy chcę się zapisać. Cóż, zaryzykuje*
-Tak, chcę się zapisać.
-W takim razie zaczekaj.
*No to czekam. A mam jakiś inny wybór?*

Po chwili staruszek wraca daje ci jakieś papiery do podpisania i strój adepta...wchodzisz przez bramę do akademii. Od tej pory jesteś Adeptem Shinigami.
Otrzymujesz Asauchi x1

W miescie napotkałem dziwną osobe ...
Gdy do niej podbiegłem nagle poczułem sie dość dziwnie...
*-Co się ze mną do cholery dzieje?!-*
Nagle zostałem zteleportowany do jakiegoś dziwnego miejsca ... Zobaczyłem budynek ,
następnie do niego wszedłem... Ujrzałem Starca który miał tam stoisko ...
Zapytałem się :
*Gdzie my jesteśmy ? *
A on odpowiedział
*Jak to gdzie ? Z Hueco Mundo żeś sie urwał ?!*

*Ja nie jestem z tąd , proszę pana*
On:
*Aaa... no fakt .... Więc skoro tu jesteś może zostaniesz SHINIGami ! *
Ja:
*Shini...?...Co ?*

Podczas rozmowy poznałem wszystko co powinienem wiedzieć na temat Shinigami...
Zapisałem sie na liste starca , a następnie otrzymałem od niego Strój Adepta , oraz list
dla I Sotaichou....
Zadowolony wyszedłem z chatki i ruszyłem ku przygodzie w Soul Society !

Powodzienia w nauce adepcie Zapisany.
Otrzymujesz Asauchi x1

Idąc przez ulice nagle czuję się strasznie nie dobrze i zaczynam mieć czarno przed oczami. Odruchowo zaczynam szukać podparcia rękami i nagle je znalazłem. Po chwili straszne uczucie mija i zaczynam normalnie widzieć i widzę że podpieram się o dziewczynę na pierwszy rzut oka miała 25/27 lat była w czarnym kimono miała jasne długie włosy. Zapytała:
- Już ci dobrze?
- Taa sorry nie chciałem - mówiąc to stanąłem na własnych nogach
- Pewnie to przez mojego kapitana jego reiatsu jest naprawdę nadzwyczajne.
Wtedy zobaczyłem siwego mężczyznę w białym stroju. Podszedł do mnie i zapytał
- Masz w sobie trochę mocy może chcesz zostać shinigami?
-Czy...Czym proszę pana?
-SHI-NI-GAMI mam jeszcze przeliterować? - powiedział ze śmiechem w głosie
-Nie trzeba i tak chętnie zostanę tym Shini-czymś tam.
-No to poczekaj chwile zaraz przyniosę ci strój i miecz treningowy
Potem poszedł a ja czekałem aż wróci.

Otrzymujesz strój Adepta i swój nowy Asauchi ... niech służy ci należycie

Ostatnio edytowany przez Kuchiki Byakuya (2009-05-18 19:40:57)

Przychodze i sie pytam:
-Czy mogłabym sie zapisać do akademi?


Mędrzec na stoisku odpowiada ci :
NIe jestem pewien ... czy mogłabyś dołączyć , ale ... OK jesteś w Akademii.
Otrzymujesz Asauchi ( dbaj o niego ) i Strój Adepta .
Powodzenia